Rok 1996. Emma dostaje swój pierwszy komputer i za sprawą dawnego przyjaciela- Josha, przypadkowo loguje się na Facebooka. Przeglądając swój profil z przyszłości, dowiaduje się, gdzie będzie pracować i z kim przyjdzie jej dzielić życie. Nie do końca zadowolona
z tego, co ją czeka, Emma, zaczyna eksperymentować
z teraźniejszością, by zmienić bieg wydarzeń. Tylko, co z tego wyniknie…
Tematyka: przyjaźń; chęć bycia szczęśliwym; wpływ Internetu na życie; ingerencja w przyszłość
Fabuła: lekka; prosta; przyjemna
Brutalne sceny: brak
Sceny erotyczne: brak
Wulgaryzmy: nie przypominam sobie
Ryzyko występowania łez: brak
Czy warto mieć ją na półce: raczej nie
Książka jest lekka, typowo młodzieżowa i przyjemnie się ją czyta. Początkowo trochę trudno się wkręcić, ale z każdym rozdziałem jest coraz lepiej. Autorzy mieli ciekawy pomysł i moim zdaniem, wykonali go całkiem nieźle. Nie jest to wprawdzie jakieś wielkie dzieło, ale na pewno można się przy tej książce odprężyć i odpocząć. Sięgnęłam po nią, ponieważ zaintrygował mnie tytuł i już od dłuższego czasu chciałam ją przeczytać.
„Ty, ja i fejs” ani mnie nie zaskoczyło, ani nie rozczarowało, ale nie żałuję czasu poświęconego na tę lekturę. Uważam, że książka jest całkiem ciekawa, ale chyba jednak do przeczytania na raz.
Ocena Pauliny: 5/10
Paulina
Zdecydowanie książka nie dla mnie, może i temat zmiany przyszłości jest ciekawy, ale fabuła tej akurat do mnie nie przemawia. Może jestem już za "stara" :D haha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Mona Te [Blog]
Może i tak :D Ale oczywiście nie wszystko musi się wszystkim podobać ;) Pozdrawiamy gorąco :)
Usuń~Karolina
Niestety takie książeczki na jeden raz omijam zazwyczaj szerokim łukiem. I tak bym po nią nie sięgnęła przez ten tandetny tytuł...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Myślę, że tytuł miał przyciągnąć młodych czytelników i dlatego jest taki, a nie inny ;)
UsuńPozdrawiamy :)
~Karolina
Gdybym ujrzała tę książkę na półce nawet nie zwróciłabym na nią uwagi. Ani tytuł, ani okładka nie powalają. Po twojej recenzji i ocenie jestem pewna, że po nią nie sięgnę. Uwielbiam książki dla młodych osób, ale czuję, że na sporą większość z nich jestem już za stara. Czytając tytuł tej, miałam ochotę jedynie przewrócić oczami ;)
OdpowiedzUsuńMnie osobiście okładka również się nie podoba, a tytuł jakoś przeboleję ;) Trzeba było przewrócić oczami, nie krępuj się! :D Pozdrawiamy :)
Usuń~Karolina